Kiedy spytałam mojego h-brata o ten tajemniczy klub przestrzegł mnie, że jak do niego dołączę, więcej się do mnie nie odezwie. "Naprawdę, ci ludzie są... Ciekawi." - wytłumaczył.
I jakimś cudem zawsze jest grupa tych prawdziwych dziwolągów na moich lekcjach! Kiedy powiedziałam jednej dziewczynie, że moje towarzystwo to trochę... Przymuły, pokiwała tylko głową i stwierdziła : "No przecież English General...".
Chciałam jednak zaprezentować nielegalne zdjęcie (och, jak mogłam) pewnej dziewczyny, a raczej - koszulki. Codziennie ma ją z innym inspirującym napisem. Tym razem:
"If the mud ain't flyin'
You ain't tryin'"
Oto jest mądre motto!
Indiana.
Jest kilmat.
Strasznie mnie zaciekawil temat "Przyszlych farmerow Ameryki". Powinni miec jakis cotygodniowy post tylko im poswiecony. Na serio. Ja bardzo chetnie poczytam o tym co ich czyni "dziwolagami"
OdpowiedzUsuń